Misja Szalom - przyjaciele Izraela z Krakowa

Szukaj w misjaszalom.pl

Idź do treści

Menu główne:


Gosc - pastor Leszek Mocha

MULTIMEDIA > Reportaże > 2010

Wydarzenie: Gość Misji Szalom - pastor Leszek Mocha z rodziną / Data: 12.11.2010 / Miejsce: Kraków, Nowa Huta


12.11.2010 Misja Szalom gościła pastora zboru „Oaza miłości” w Jastrzębiu Zdroju Leszka Mochę wraz z żoną Małgorzatą oraz córkami Kamilą i Olivią. Leszek Mocha jest zastępcą prezbitera naczelnego. W NRK odpowiada za misję i ewangelizację.

Służba, a nie biurokracja, wspieranie, zachęcanie i odwiedzanie, a w nagrodę za wierność i poświęcenie - jeszcze więcej służby dla Ciała Chrystusa. Dokładnie tak jak w podobieństwie o talentach: "...weźcie przeto od niego ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów..." (Ewangelia Św. Mateusza 25.14-30). W taki właśnie sposób pastor Leszek Mocha, zastępca prezbitera naczelnego Kościoła Zielonoświątkowego w Polsce, rozpoczął spotkanie w naszym zborze, gdzie gościł wraz z żoną i córkami na zaproszenia Misji Szalom.
Bardzo ważne dla nas było osobiste świadectwo Pastora o przełomach dokonywanych przez Boga w jego życiu, kiedy mógł zweryfikować swoje ukształtowane poglądy. Wpłynęły na to zwłaszcza dwie podróże, do Izraela i do Indii.
Mogliśmy usłyszeć, że modlitwa o Izrael jest ważna i jest kluczem do błogosławieństwa, podobnie jak to miało miejsce w życiu Joba, gdy wstawiał się za innymi.
Odkąd zostało to zauważone, zbór w Jastrzębiu (macierzysty zbór pastora Mochy) na różne sposoby przybliża tematykę związaną z narodem wybranym, zapraszając między innymi nauczycieli z mesjańskich kongregacji. Ten temat (z uwagi na całkowicie nieprawdziwą teologię zastąpienia) był niezwykle zaniedbany w nauczaniu, prowadząc niekiedy do błędów teologicznych, na które przez wiele lat wiernej służby zwracał uwagę śp. pastor Henryk Muszczyński ze zboru w Opolu i jego współpracownicy.
Zostaliśmy zachęceni do wierności w tym dziele pomocy i pocieszenia dla Izraela, a także w modlitwie o nasze wspólnoty, aby tematyka związana z narodem wybranym i świadomość naszych historycznych korzeni przynosiła dobre owoce i jak najmniej gorzkich i cierpkich w postaci podziałów i sporów, wynikających często z braku poznania i właściwego nauczania.
W tym miejscu niech zabrzmi w naszych sercach fragment wypowiedź Daniela C. Justera, pierwszego prezydenta "The Union of Messianic Jewisch Congregations", autora licznych książek, artykułów i uznanego autorytetu w sprawach dotyczących relacji Izraela i Kościoła.

*(...)Gentiles are not called to become Jews when they enter the
Commonwealth of Israel*. God has a purpose for the nations.(...)

Yes, all believers are to connect to the /meaning/ of the Feasts, but
they are not responsible to keep them as Sabbath days. Beyond that,
without the support of civil law for these days as holidays, though much
of history this would have been impossible for most peoples in most
cultures. Wisely did Acts 15 free Gentiles from this responsibility.

(...) *Nie-Żydzi nie są powołani do bycia Żydami, kiedy wchodzą do
Wspólnoty Izraela*. Bóg ma cel dla narodów.(...)

Tak, wszyscy wierzący mają za zadanie nawiązywać do /znaczenia/ Świąt
Biblijnych, ale nie mają odpowiedzialności przestrzegania ich na wzór
Szabatu. Poza tym, bez poparcia przepisami prawnymi tych dni jako świąt,
nie byłoby to możliwe dla większości narodów i kultur. Mądrze uczyniono
w Dz. 15 uwalniając nie-Żydów od tej odpowiedzialności.
Z niecierpliwością czekamy także na wywiad z pastorem Mochą, którego udzielił redakcji "Chrześcijanina" na temat: dlaczego mamy kochać katolików. Ten problem, jak szczerze wyznał nasz gość, nie pojawił się przypadkowo, ale ma związek z jego niewłaściwym podejściem do odnowy charyzmatycznej w Kościele Katolickim.

W dalszej części spotkania pastor Mocha skupił się na naszej tożsamości w Chrystusie, zgodnie z fragmentem Słowa Bożego z Galacjan 2.20-21:

"Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie. Nie odrzucam łaski Bożej; bo jeśli przez zakon jest sprawiedliwość, tedy Chrystus daremnie umarł."

Mamy żyć w wierze (jakby to czego jeszcze nie ma, już było), nadziei (pozwala patrzeć w przyszłość) i miłości (tak jak w relacjach męża i żony - List do Efezjan 5. 22,25) oraz skupić się na naszym powołaniu:
..."I że, począwszy od Jerozolimy, w imię jego (
Chrystusa) ma być głoszone wszystkim narodom upamiętanie dla odpuszczenia grzechów" (Ewangelia Św. Łukasza 24.47).

Proces globalizacji sprawił, że i w Polsce żyje obecnie wielu obcokrajowców. Dla niektórych z nich może to być jedyne miejsce, gdzie mogą usłyszeć o Jezusie.
Jak będzie wyglądał nasz kraj za parę lat, czy będzie to ziemia, w której chcielibyśmy żyć, czy też będziemy się trapić jak Lot w Sodomie, zależy od posłuszeństwa zacytowanemu nakazowi. Nasz kraj będzie się zmieniał. I będzie to z naszym udziałem lub bez nas. Musimy się obudzić.

Mamy świadomość, że inne zbory zielonoświątkowe także potrzebują takiej zachęty i wzorca do służby, jakich doświadczyliśmy podczas tego krótkiego spotkania, dlatego będziemy cierpliwie czekać na następne odwiedziny.

Bożena Jarosz

Agenda Kościoła Zielonoświątkowego w Polsce



Mapa witryny / Zastrzeżenie prawne / Archiwum / © 2009 - 2011 by Misja Szalom. All rights reserved / Drukuj tą stronę / do góry


Powrót do treści | Wróć do menu głównego